Samolot tuż po starcie miał lądować awaryjnie na terenie ogródków przy ul. Eryka. - Taką informację otrzymaliśmy na stanowisko kierowania Komendy Miejskiej PSP. Na miejsce zostały zadysponowane 3 zastępy straży – mówił w wypowiedzi dla Strefy FM rzecznik prasowy KM PSP w Piotrkowie Maciej Dobrakowski.
Strażacy szybko ustalili miejsce, gdzie znajduje się samolot. Okazało się, że pilot (51 lat) opuścił samolot o własnych siłach, powiadomił również policję, która już zabezpieczyła teren. - Sprawdziliśmy czy z samolotu nie wycieka paliwo, odłączyliśmy zasilanie, zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia – dodaje Dobrakowski.
- Kierujący samolotem z nieznanych przyczyn podjął próbę lądowania. W wyniku wypadku samolot spadł na teren ogródków działkowych. Pilot został przewieziony do szpitala na badania. W wyniku zdarzenia doszło do uszkodzenia samolotu. Podejmowane są czynności mające na celu ustalenie przyczyn wypadku - mówiła na miejscu zdarzenia prokurator Dorota Mrówczyńska z Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie.
Przyczyny wypadku bada również Komisja Badań Wypadków Lotniczych.